top of page
  • Instagram
  • YouTube

Wierzenia Majów

annavelezsiarkowsk

Zawsze fascynowały mnie wierzenia starożytnych kultur i to, jak wyjaśniały sobie funkcjonowanie świata. Niezmiennie zadziwia mnie fakt, że ludy czasami bardzo odległe od siebie, tworzyły podobne mitologie, podobnie wyjaśniały otaczające je zjawiska. Zupełnie jakby gdzieś w przeszłości istniały jakieś wspólne korzenie dla wszystkich wierzeń.


Chciałabym na swoim blogu zapoznać was i siebie z przepiękną mitologią ludów Meksyku,

Postanowiłam zacząć od przedstawienia ogólnych informacji o wierzeniach Majów, a w kolejnych wpisach będziemy poznawać ich zdumiewająco piękne mity i legendy.


 

Cywilizacja Majów funkcjonowała podobnie jak Grecja na zasadzie państw-miast, a religia była niezwykle silnym spoiwem, łączącym je w jeden organizm. Dlatego od zawsze odgrywała w ich kulturze bardzo ważną rolę, a świątynie były centrami politycznymi i religijnymi majańskich polis. Budynki te były ogromne i miały piramidalny kształt, co mi osobiście przypomina od razu Egipt. Początkowo religia opierała się głównie na rytuałach mających przebłagać bóstwa odpowiedzialne za plony, zwłaszcza kukurydzy, podstawy pożywienia. Z biegiem czasu jednak kapłani mieli coraz większą wiedzę o astronomii, matematyce i wrożbach oraz świecie przyrody. Ich religia i rytuały stawały się coraz bardziej złożone, pojawiały się personifikacje różnych sił przyrody, pojawiali się nowi boscy patroni państw-miast oraz opiekunowie różnego rodzaju zajęć i profesji. To z kolei zaczyna przypominiać trochę Grecję, gdzie nawet złodzieje mieli swojego boga. Patrząc na to, że cywilizacja Majów rozwijała się dość szybko, ich religia musiała za tym nadążać, wynajdując wciąż nowe wyjaśniania dla zmieniającego się świata wokół nich.



Tulum: przepiękne ruiny miasta Majów


Majowie wierzyli w trzypoziomowy podział świata:


Zaświaty górne: królestwo słońca panujące w górze od wschodu do zachodu


Zaświaty dolne: królestwo podziemia, do którego wejść można było przez jaskinie oraz wody (jeziora, morza). Majowie uważali, że po zachodzie słońca na niebie widoczne są wody ziemi


Świat środkowy: domena ludzi, zwierząt i roślin, podzielony na 4 strony świata (każda z nich miała przypisany sobie kolor, drzewa i ptaki oraz bogów). Najpierw bogowie stworzyli zwierzęta, ale one nie umiały oddawać im czci. Wkurzeni, stworzyli z gliny ludzi, aby mogli je zabijać. Po jakimś czasie uznali, że ludzie z gliny, to nie jest najlepszy pomysł i stworzyli człowieka z drewna. Niestety podobnie jak Pinokio, nie miał on serca, więc znów nie oddawał czci Stwórcom. Bogowie więc podjęli kolejną próbę i stworzyli człowieka z kukurydzy, który okazał się ostateczną wersją. Co ciekawe każdy z tych nieudanych etapów stworzenia kończył potop.


Światy łączy olbrzymie drzewo, którego korzenie sięgają do Zaświatów dolnych, a korona zanurza się w niebie (Zaświatach górnych). Jako fance Tolkiena, strasznie mi to przypomina Lorien i te wysokie drzewa z talanami (platformami), na których żyły Elfy. To drzewo było pomostem, po którym dusze zmarłych i inne istoty nadprzyrodzone przechodziły między światami, co wpływało na ludzi oraz przyrodę, a było widoczne zwłaszcza na niebie (zmiany faz księżyca, pozorny ruch planet, zmiany pozycji słońca). Religia zajmowała się właśnie wyjaśnianiem tego wpływu i zapobieganiem jego negatywnym skutkom, za pomocą obrzędów religijnych. Wiele z nich opierało się na składaniu ofiar z ludzi (np. bóstwom deszczu składano w ofierze dzieci). Ofiary przybierały również formę płodów rolnych i postów (między innymi od seksu).


Panteon bogów Majów był liczny, ale szefem wszystkich szefów był Itzamina, czyli stwórca ludzi i kosmosu, był odpowiedzialny za użyźnianie świata. Powiązany ze Słońcem i niebem, był również opiekunem ksiąg, pisma, wróżb i ezoteryki.

Do grona ważnych bogów zaliczyć trzeba też Kinich Ahau, czyli bóg-słońce, Ix Chel (jedyna kobieta w tym gronie bogini księżyca, opiekunka tkactwa, medycyny i połogu), Hun Nol (pan kukurydzy, praojciec, strażnik stworzenia) Ek Chuah (ten był jednym z bogów podziemia, opiekun kupców). Ciekawymi postaciami są Pawahtunowie, czyli 4 bogowie podtrzymujący świat i niebo. Znów łatwo można tutaj nawiązać do mitologii greckiej, a konkretnie do mitu o Atlasie podtrzymującym kulę ziemską. Bogiem wojny był Chac, do swojej dyspozycji miał błyskawice, zarządzał 4 stronami świata i chętnie przyjmował ofiary z ludzi. Później do panteonu doszedł Quetzalcoatl (zwany też Kukulkanem), czyli Pierzasty Wąż. Ten miał szerokie pole działania, odpowiadał za niebo, wiatr i ziemię, wodę i płodność.


Po konkwiście Chrześcijaństwo nie do końca wyparło wcześniejsze wierzenia, nastąpiło raczej przejęcie części rytuałów i symboli, tworząc tak zwaną synkretyczną postać religii. Dzięki temu dzisiejsi Majowie wciąż zachowują wiele ze swojej pięknej tradycji.


W kolejnych wpisach opowiem o tym, jak dokładnie przebiegało stworzenie świata.

Comments


bottom of page